Kanapka to wciąż niekwestionowana królowa polskich śniadań. Potwierdziły to badania przeprowadzone w 2021 r. przez Biedronkę i IPSOS. Tymczasem, w dobie szalejącej inflacji, rekordy bije jeden z jej zwykle podstawowych składników – masło. Jego cena w tym roku wzrosła od stycznia do sierpnia średnio aż o 70% – z 4,69 zł do 7,99 zł.
Jeden rzut oka na sklepowe półki wystarczy, by stwierdzić, że tak naprawdę drożeją wszystkie podstawowe produkty spożywcze. Ale jeść trzeba. I to najlepiej zdrowo. Bo w tym, że jesteśmy tym, co jemy, jest wiele prawdy. Wyjaśniamy, dlaczego warto uwzględniać w swoim rozkładzie dnia śniadania, a także podpowiadamy, czym zastąpić kultową kanapkę.
Wiele osób pomija poranny posiłek, ponieważ spieszy się do wyjścia – do pracy czy szkoły. To błąd. Powinniśmy coś zjeść na długo przed obiadem. Jeśli tego nie zrobimy, możemy być tak głodni później, że zamiast po wartościowy posiłek, sięgniemy po produkty o wysokiej zawartości tłuszczu i cukru, co prędzej czy później przyniesie opłakane skutki.
Wiele hałasu o śniadanie
Czy śniadanie jest najważniejszym posiłkiem dnia? Faktem jest, że po przebudzeniu poziom cukru we krwi, którego organizm potrzebuje, aby mięśnie i mózg pracowały jak najlepiej, jest zwykle niski. Śniadanie pomaga je uzupełnić. Jeśli ciało nie otrzymuje „paliwa” z pożywienia, możemy czuć się pozbawieni energii – i bardziej podatni na przejadanie się później, w ciągu dnia.
Śniadanie daje również szansę na dostarczenie niektórych witamin i składników odżywczych, zawartych w zdrowej żywności, takiej jak nabiał, zboża i owoce. Obecnie prawdopodobnie jednym z najbardziej niedocenianych wśród zdrowej żywności jest żółty ser. – Wiele osób zapomina o tym, że sery żółte dostarczają dużej ilości białka, wapnia, witamin i minerałów – czyli wszystkiego, czego człowiek potrzebuje, by zdrowo rozpocząć dzień. – zwraca uwagę Ewa Polińska z MSM Mońki. Jeśli więc nie zjemy śniadania, prawdopodobnie nie otrzymamy wszystkich niezbędnych elementów, których potrzebuje nasz organizm, by prawidłowo funkcjonować.
Co mówią badania?
Większość deklarowanych korzyści płynących ze spożywania śniadania pochodzi przede wszystkim z badań obserwacyjnych, które nie mogą udowodnić przyczyny i skutku. Niemniej z badań przeprowadzonych na ponad 30 000 osób wynika, że osoby, które pominęły śniadanie, spożywały istotnie więcej energii (kcal), węglowodanów, tłuszczów ogółem i nasyconych oraz cukrów podczas obiadu, kolacji i przekąsek niż ci, którzy zjedli śniadanie.
Z kolei najczęstszymi składnikami odżywczymi, których brakowało osobom, które pominęły śniadanie, były: foliany, wapń, żelazo oraz witaminy: A, B1, B2, B3, C i D. – Wiele z nich dostarcza spożywanie żółtego sera. – zauważa Ewa Polińska z MSM Mońki. – Już 30 gramów zaspokaja zapotrzebowanie organizmu na wapń. Sery żółte są także doskonałym źródłem fosforu, magnezu, potasu, witaminy D i A oraz witamin z grupy B. – wylicza.
Jedząc zdrowo, możemy, a nawet powinniśmy, czerpać z posiłku przyjemność. Pod względem smaku dla wielu z nas mało co, może się równać z serem. Ten zaś, w odpowiednim towarzystwie, sprawi, że kanapki z ulubionym pieczywem, mogą być prawdziwą ucztą. Jako ciekawą alternatywę warto wypróbować pumpernikiel przekładany serem Aldamer, czosnkiem i oregano z łososiem wędzonym i świeżym koprem. Tak wyśmienicie rozpoczęty dzień musi się udać!
Pumpernikiel
Przekładany musem serowym z sera Aldamer czosnku i oregano z łososiem wędzonym i świeżym koprem:
- 5 sztuk pumpernikla
- 200 g sera Aldamer MSM Mońki
- 4 g czosnku
- 100 g majonezu
- 100g łososia wędzonego
- oregano świeże, sól pieprz do smaku
- koper do dekoracji
Mus serowy z sera żółtego
Ser Aldamer i czosnek ścieramy na tarce, na małych oczkach. Dodajemy majonez i posiekane oregano. Dokładnie wszystko łączymy, doprawiamy do smaku solą i pieprzem i świeżym chili.
Pumpernikiel smarujemy przygotowanym musem serowym. Dwa chlebki smarujemy musem serowym z jednej tylko strony, a pozostałe – z obu. Układamy chlebki jeden na drugim aż powstanie nam tort. Dociskamy do równego kształtu i odstawiamy do lodówki na 30 min.
Schłodzony pumpernikiel kroimy w paski grubości 1 cm w taki sposób, żeby wyglądał jak kawałek tortu. Układamy go na talerzu bądź półmisku. Formujemy z wędzonego łososia różyczki i układamy na torciku.
Do dekoracji możemy użyć świeżych ziół, kiełków lub rukoli i żółtego sera Aldamer.