Miejsce do nauki, zabawy i odpoczynku. Jaki powinien być pokój ucznia? Zobacz, jak go urządzić wygodnie i przytulnie, nawet na niewielkiej przestrzeni.

Standardowy pokój polskiego ucznia to 10-13 mkw., na których musi zmieścić się łózko, biurko, szafa i komoda na przysłowiowe skarby. Oznacza to, że przestrzeń trzeba podzielić na strefę do nauki, do zabawy i do wypoczynku. Nauka to zdecydowanie wygodne biurko i ergonomiczne krzesło, a także właściwe oświetlenie. Zabawa to miejsce, w którym dziecko będzie spędzało wolny czas – może być to łóżko lub wygodna pufa. Wypoczynek dla dziecka jest równie ważny, dlatego nie można zapominać o komfortowym łóżku z materacem. Jak pogodzić te wszystkie strefy na małym metrażu i zrobić to tak, by były wygodne dla dziecka?

– Mały metraż w żaden sposób nie ogranicza zaprojektowania ciekawej i funkcjonalnej przestrzeni. Nie trzeba rezygnować np. z większego łóżka czy wygodnego biurka, by zaoszczędzić miejsce w pokoju – mówi Michał Kichler, manager ds. doradztwa technicznego i szkoleń Häfele. Dodaje, że wystarczy wykorzystać przemyślane rozwiązania, np. 2w1, by zyskać i miejsce, i wygodę.

Nauka i odpoczynek

Mając do dyspozycji mały metraż, możemy połączyć strefę do nauki ze strefą do wypoczynku. Z pomocą przychodzi tu okucie Tavoletto, które za dnia pełni funkcję biurka, a wieczorem zmienia się w łóżko. – Zaletą Tavoletto jest nie tylko niezwykła oszczędność przestrzeni, ale i wygoda użytkowania. Biurko można zamienić w łóżko dosłownie jednym ruchem ręki.

Dodatkowo przy zmianie funkcji blat biurka jest przesuwany w pozycji poziomej, co pozwala na pozostawianie na nim przedmiotów, w tym również monitora, bez potrzeby ich sprzątania – wyjaśnia Michał Kichler i dodaje, że takie rozwiązanie zapewnia dziecku zarówno odpowiednią przestrzeń do pracy, jak i do wypoczynku. W zależności od wieku dziecka można dobrać odpowiednią wielkość łóżka – Tavoletto jest dostosowane do dwóch wymiarów materaca: 90×200 cm i 140×200 cm.

Praktycznym uzupełnieniem strefy nauki będą również uchwyty do mebli z ramkami na karteczki. – Takie uchwyty ułatwią dziecku utrzymanie porządku w biurku i komodzie. Dzięki wsuwanym w ramy uchwytów karteczkom można usystematyzować książki, artykuły szkolne, a także zabawki – mówi Michał Kichler.

Dbając o wygodę dziecka podczas nauki, warto również pomyśleć o jego zdrowiu i właściwej postawie. Niezbędnym elementem wyposażenia każdego biurka jest ramię do monitora Ellipta. Zapewnia ono ergonomiczną pozycję przy nauce przed komputerem, a także dosłownie dba o kręgosłup ucznia. Dodatkowo posiada przydatną funkcję obrotu ekranu z pozycji poziomej do pionowej.

Światło – w strefie nauki i odpoczynku

Oświetlenie w pokoju dziecka jest jednym z najistotniejszych elementów – pozwala mu uczyć się i odpoczywać w komfortowych warunkach.

Do nauki przy biurku, a także do czytania w łóżku warto wykorzystać lampkę z elastycznym wysięgnikiem, np. Loox LED 2035 z wbudowanym przełącznikiem, z dwoma poziomami jasności i gniazdem USB. Pozwala ona na regulację źródła światła w zależności od potrzeb – do nauki przy monitorze, do czytania lub sklejania modeli.

W pokoju dziecka, które ma tendencje do wstawania w nocy, warto zamontować również czujniki ruchu i zmierzchu. – Dzięki temu rozwiązaniu dziecko nie będzie bało się ciemności. Czujka włączy się, gdy dziecko wstanie z łóżka i oświetli mu drogę, np. do łazienki – tłumaczy Michał Kichler. Podkreśla również, że użytkownik samodzielnie jest w stanie ustawić odpowiedni poziom światła, przy którym włączy się czujka.

Strefa odpoczynku powinna być przytulna i dawać poczucie komfortu. To nie tylko wygodne łóżko czy komoda z zabawkami, ale także odpowiednia atmosfera. Tu idealnie sprawdzi się oświetlenie RGB systemu Loox 5. Dzięki mobilnej aplikacji można przy użyciu smartfona (czyli niezbędnika każdego ucznia) sterować kolorami i dopasowywać je do danego wnętrza lub nastroju.

Odpowiednie meble, nastrojowe światło, rozwiązania, które zadbają o zdrowie dziecka – to wszystko sprawi, że pokój ucznia na 6+ ocenicie nie tylko Wy, ale przede wszystkim jego najbardziej wymagający użytkownik – czyli Wasze dziecko.